..::WarlandRPG::..

Anyzratak (Jake)

Szedłes wolno przez las. Cieszyłeś się chwilą spokoju - żadnych zleceń, pracy, nic, tylko odpoczynek...
Nagle usłyszałes hałas. Dochodził z góry.
Zaskoczony ujrzałeś krzyczącego mężczyznę spadającego z nie wiadomo skąd. Leciał chwile, potem wpadł na pierwsze gałęzie. Gdy spadł na ziemię, poobijany, podrapany - i martwy.

Tandar

o cholera-podchodze do mężczyżny i przeszukuje ciało

Anyzratak (Jake)

Jakiś ty rzeczowy Wesoly

Znalazłeś jakiś flakonik z przezroczystym płynem, dwa kolejne,takie same, tylko że pęknięte, i pierścień z godłem - lecący ptak na tle gwiazd.
Zrozumiałeś, że szukając wiadomości o tym rodzie dowiesz się czegoś o mężczyźnie. Pierwsze znalezisko schowałeś - niewiadomo, co to jest i lepiej na razie nie próbować.
Już miałeś wstać, gdy na twą głowe spadło coś ciężkiego. Upadłeś, ale zaraz się podniosłeś i zobaczyłeś, że to porwana książka, bez więcej niż połowy stron. Zapewne gałęzie ją uszkodziły, choć strony musiały być wyrwane wczesniej... [/b]

Tandar

wiem

zaraz się wkurze-podnosze i przeglądam księge jednocześnie chronie głowe

Anyzratak (Jake)

Była bardziej zniszczona niż myślałeś, jednak zdołałeś odczytać pewne słowa:
Pracow...ukryta pod ziemią, co za ironia... przynios... chwałę!
Ród Etal Oise, mój... ja... odkry...może uda si...jutro, gdy... wypróbuję... Ostatni wpis to:
To dzisi... niech gwia... ze mną.

Tandar

pracownia pod ziemią,ród Etal Oise musze o nim czegoś poszukać i wróce tu pózniej-jeśli mam mape zaznaczam na niej miejsce śmierci faceta i znalezienia księgi następnie ruszam do miasta

Anyzratak (Jake)

Masz jakąs niedokładną mapę, ale bez trudu znajdziesz to miejsce.
W mieście znajdujesz się, gdy słońce jest idealnie nad ziemią - to jest w południe.
Co robisz?

Tandar

hmm pójde do karczmy-ide do wspomnianego wcześniej miejsca i pytam się karczmarza czy wie coś o rodzie Etal Oise albo czymś podobnym.

Anyzratak (Jake)

-Hmmm... - karczmarz jest otyły i niski, rumiany n twarzy. Karczma jest teraz pełna gosci. - Brzmi jak nazwa rodowa... Spytaj Marcusa, to ten facet, tam - wskazał namężczyznę grającego w karty z kilkoma innymi panami. - On się na tym zna. Piwa? - spytał z uśmiechem?

Tandar

daj dwa-biore piwa i ide do Marcusa odpycham reszte gości i siadam przed nim daje mu piwo
-co wiesz o Etal Oise

Anyzratak (Jake)

Zapytany spojrzał na Ciebie zdziwiony.
- Jakiś ty bezpośredni - kącik warg drgnął mu, jakby powstrzymywał się od uśmiechu. - Ale dziękuję za piwo. Co dokładnie chcesz wiedzieć?

Tandar

co to za ród i co o nim wiesz aha i to...-pokazuje mu pierścień który wcześniej spadł z nieba

Anyzratak (Jake)

-To jest godło rodowe... - Marcus ledwie rzucił okiem na pierścień. Upił parę łyków piwa i kontynuował :
- Ród jest bardzo stary, słynie z... normalnych inaczej, jeśli rozumiesz,co mam na myśli. Prawie każdy człowiek z Etal Oise ma świra. Mają jednak spory majątek i wiele posiadłości w tym mieście. Jedną poza miastem, o ile dobrze pamiętam, i wiele kolejnych daleko stąd. Dlaczego o nich pytasz?

Tandar

eee tak z ciekawości znalazłem ten pierścień w lesie a mógłbtś mi napisać adresy tych posiadłości byłbym wdzięczny i ta za miastem też-.

Anyzratak (Jake)

Dostałeś karteczkę:
-Plac Wisielców dom numer 1
- Aleja Zmarłych Pomysłów dom numer 4
- Aleja Barrah'lan domy numer 2 i 18
- Ulica Powietrzna dom numer 7