..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

-Będziesz musiał...

Amon

-Zrobię co będę musiał... A poza tym to wam się dostanie za opóźnienia... Szczególnie jak Cień dowie się o co chodzi...

Jasir (Viron) Mahdi

-Cień się nie dowie...WON!!!

Jasir (Viron) Mahdi

-Albo pójdziesz, albo zginiesz...nie żartuję...

Amon

<Opieram się o ścianę i przenoszę ciężar ciała do przodu.>
-Dobra dość tego! Obwieszczę wam zaraz coś co miało dotrzeć do uszu samego cienia, tylko i wyłącznie do niego! Jak uzna, że trzeba was zabić żeby to się nie rozniosło to nie moja sprawa... - Biorę aktorski wdech i zaczynam powoli... - A więc miałem powiedzieć cieniowi, że...

Jasir (Viron) Mahdi

-Zabić go... - karczmarz obojętnie chwyta za łuk i strzela do ciebie. Jesteś ranny.

Amon

-Idioto! - Krzyczę i przeturlawszy się za jakąś zasłonę dodaję - Jestem wysłannikiem pana tego miejsca a przez to i króla! - Sprawdzam stan rany - Utoczyłeś krwi królewskiemu posłańcu bęcwale! - Przygotowuję się do obrony, przykucam za ta zasłoną i na chwilkę wyglądam zza niej.

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 14:05, 02 Mar 2008 Temat postu:

-Młody człowieku, w Warlandzie nie ma króla!!! Ja ostrzegałem... ZABIĆ GO!!!!

Strzały poleciały na ciebie...

Tylko dzięki Zręczności (7), udaje Ci się uciec...

Amon · Wysłany: Pon 9:04, 03 Mar 2008 Temat postu:

-Spodziewasz się że ktoś właśnie przez ciebie postrzelony będzie zwracał chodźby jakąkolwiek różnicę na słowa Król a Cesarz? - Wzdycham i sykam z bólu - No dobra do - Kaszel - Do cesarskiego posła...

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Sob 0:42, 08 Mar 2008 Temat postu:

Amon...zwiewaj...tak radzi Ci MG...

Amon · Wysłany: Nie 11:35, 09 Mar 2008 Temat postu:

<Wyrywam strzałę>
-Jak chcecie, po sakiewce swojego szefa, po sakiewce - Wybiegam z budynku i wracam do zbrojowni

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 20:28, 09 Mar 2008 Temat postu:

Dobrze zrobiłeś, bo już chciałem cię zabić

-I co, udało się? - pyta się Viron.

Amon · Wysłany: Pon 15:44, 10 Mar 2008 Temat postu:

<Sapiąc i krwawiąc opieram się o blat stołu i pokazuję mu ranę>
-Masz... Może... Kogoś... O lepszym... - Z trudem łapię oddech i milknę na chwilę - O lepszych... Zdolnościach... Rozmowy - Kaszel - Z... Upartymi... Karczmarzami?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pon 23:01, 10 Mar 2008 Temat postu:

-Nie mamy czasu. Wyleczyć go...jutro będzie bitwa...

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Wto 22:11, 11 Mar 2008 Temat postu:

nareszcie moje krasnoludy wyśpijcie się dobrze bo jutro idziemy w bój