..::WarlandRPG::..

Anyzratak (Jake)

Devil
Twoje usta nie wypowiedziały tych słów, mimo twoich starań wciąż nie miałeś kontroli.
Z tego co widzę nie udajesz...
- Nie wie, a tego tu zna - skinąłeś głową w stronę Alarona po wypowiedzeniu tych słów.
- Żadnego z nich pożytku. - rzekł jeden z nich.
- Nie zabijaj ich. Ta Pogromczyni, Anyzratak, może zechce ich wymienić na to, czego szukamy... - powiedziałeś.
Wiesz, gdzie jest ta suka?

...

-Może tak może nie... Jeśli tak to co ja będę z tego miał?

Anyzratak (Jake)

Dzięki za obronę mojego imienia, Marcin xD

Devil
Śmiech, ostry i przenikliwy. Zabolała cię głowa.
Pożyjesz dłużej! Albo po prostu przeżyjesz... to zależy też od siebie.

Anyzratak (Jake)

Devil
Kończy mi się cierpliwość, marna kreaturo!

...

-Wal się... zaraz mi łeb pęknie a ty jeszcze na mnie morde drzesz... nawet skupić się nie mogę....

Anyzratak (Jake)

Devil
Głowę przeszył ci gwałtowny ból, mocniejszy niż dotąd.
Nie wyrażaj się tak, psie! Tak trudno odpowiedzieć gdzie ta ladacznica?

...

-Spierd@laj. Przestań mi tak robić to wtedy pogadamy. W tej chwili nawet się skupić nie mogę.

Anyzratak (Jake)

Devil
Głupi...
Poczułeś, jakby mózg rozpadł ci się na części. Wzrok przesłoniła ci mgła.
Upadłeś.
Nagle poczułeś wolność umysłu i ciała. To coś opuściło twoje ciało... ale co z tego. Umierałeś.
- Nic nie wie, spenetrowałem jego umysł.
Usłyszałeś znajomy głos.
Ten ktoś, kto cię opętał, teraz pochylał się nad tobą.
- Nie chciał pomóc, więc jego mózg ginie. Nie jest już nam potrzebny.
Ostatnie co zobaczyłeś, to ostrze miecz opadające na twą szyję...

KONIEC GRY DLA DEVILA

Alaron
Zobaczyłeś, jak podtrzymywany dotąd przez innych mężczyzna odzyskał przytomność.
- Nic nie wie, spenetrowałem jego umysł. - pochylił się nad Devilem, który upadł. - Nie chciał pomóc, więc jego mózg ginie. Nie jest już nam potrzebny. - rzekł..
i odciął głowę Devilowi.

Anyzratak (Jake)

ZAMYKAM GRĘ Z POWODU DŁUGIEJ NIEAKTYWNOŚCI. WYNAGRODZENIE ROZPISZĘ MAM NADZIEJĘ W FERIE, JAK TYLKO BĘDĘ MOGŁA.