..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

A do kogo ty to mówiłeś? Wesoly

Alaron aep Anguamen

| no do Seleni...|

Jasir (Viron) Mahdi

A więc co robicie?

Alaron aep Anguamen

| no i jest problem bo nie ma Seleni... |

Jasir (Viron) Mahdi

Zaproponuję innym, by grali. Poczekajcie, musi więcej graczy dołączyć.

Alaron aep Anguamen

Możemy grać dalej? Czy czekamy na Anyzratak? Wesoly

Elesien Redriel

Jak na nią będziemy czekać to zaczniemy we wrześniu

Alaron aep Anguamen

To co teraz będzie? Seleni nie ma... Może za nią "po strujesz" ? Wesoly

Jasir (Viron) Mahdi

|Nie, nie...gramy!|

UWAGA! Dołączają nowi gracze!

Shani :

Wiatr wyrwał z twoich włosów broszkę.
Schyliłaś się po nią. Z gorsetu wyleciał Ci list, który dostałaś dwa dni temu.
W gorsecie był oczywiście dla bezpieczeństwa. Były tam dane ściśle tajne.
Postanowiłaś go jeszcze raz przeczytać. W końcu taki zaszczyt nie spotyka każdego.

Droga Shani,

Jak wiesz, trwa wojna między Pogromcami i Cesarstwem, a Łowcami, Orkami i Chanatem.
Wzywamy cię w szeregi Łowców Demonów, abyś stawiła czoło wrogom.
Przyleć do Stolicy Cesarstwa. Tam czekają wojska Łowców, które podbiły już twierdzę.

Viron.

Co robisz?

Natanael :

Modliłeś się. Całą noc.
I naszło cię. Przemówił głos. Głos tak piękny, jak stado cierkających ptaków.
"Idź. Idź i głos słowo Pana. Głoś je wśród istot, które zbłądziły. Nawracaj swą twórczością sługi demonów."

A więc opatrzność chce, byś zajął się ewangelizacją Łowców...

Co robisz?

DeVil :

Na wieść o śmierci Anyzratak dostałeś szału.
Czym prędzej spakowałeś ubranie, miecz i prowiant.

Viron musi zapłacić. Grey musi zapłacić. ŁOWCY MUSZĄ ZAPŁACIĆ!

Co robisz?

Nerevan :

Zrozumiałeś, że tego już za wiele.
Jak zwykle zostałeś sam przeciw reszcie świata.
A w tym obesranym świecie tylu wrogów...
Masz dosyć. Te gnoje muszą wreszcie zapłacić!
Wojna z Pogromcami to chyba najlepszy moment na cios.
Po śmierci Anyzrataka...klan trochę się podłamał. Trzeba im nowych ludzi.
Musisz się tam udać.
Do obozu koło stolicy.

Co robisz?

Tard :

Cyrograf został napisany.
Nóż.
Cięcie.
Krew.
Pióro.
Podpis.
Oddałeś duszę Piekłu.
Ale jesteś wolny. Tu na Ziemi.
Teraz od ciebie zależy którą stronę wybierzesz.
Łowców, czy Pogromców?

Co robisz?

Elesien :

Wstąpienie do Łowców było dobrym ruchem.
Tu jest dużo...przyjemniej.
Dużo prostytutek, jedzenia, karczm, popijaw, alkoholu.
Cud miejsce!

Po ostatniej imprezie przechodziłeś koło domu dla sierot. Właściwie teraz jest to burdel, ale kiedyś to był dom dla sierot.
W środku szalało kilka dziwek. Kilku Łowców i...Viron!
Wszedłeś do środka.
Od razu zajęła się tobą jedna z "dam".
-BRACIE!!! PRZYNIEŚ MI WÓDKĘ DWORSKĄ!
-Ale skąd? AAAAAA...- krzyknąłeś z rozkoszy.
-Z obozu Cesarstwa.
Byłeś tak naprany, że nie robiło to na tobie wrażenia.
Zapłaciłeś za "ustną robotę" prostytutce i wyszedłeś...

Co robisz?

Tard

Wybieram Łowców

Jasir (Viron) Mahdi

A co robisz? Wesoly

Tard

Idę do Virona

Jasir (Viron) Mahdi

Virona spotkałeś w burdelu.
Zabawiał się właśnie z jedną z prostytutek.
-OOOOOO!!!! - krzyczy.

Natanael

Siadam pod drzewem i rozmyślam.
-I na cóż mi była ta modlitwa. Wierzący jakoś specjalnie to ja nie jestem. Problemów jakiś strasznych też nie mam. Ech... no ale Pana się przecież nie lekceważy. Ale zaraz, przecież mogę to zadanie zwalić na kogoś innego! To jest myśl. I chyba nawet znam odpowiednią osobę.
Wstałem, otrzepałem się z błota i ruszyłem w stronę Kościoła pw. św. Ignacego Loyola. Mając nadzieje że spotkam tam mego przyjaciela Carla Nerevana.

Jasir (Viron) Mahdi

Zaszedłeś tam.
Nerevan wyraźnie przygotowywał się do wyprawy.

Nerevan :

W trakcie przygotowywań zaszedł do ciebie Natanael.