..::WarlandRPG::..

Tard

Trzymaj - podaję Elesienowi butelkę i fajkę "POKOJU"

Elesien Redriel

<biorę i się zaciągam> Ahh... Mmmm... Ekhmm...

Jasir (Viron) Mahdi

-Teraz ja. - biorę flachę i piję ciurkiem, następnie zaciągam się dymem.

Elesien Redriel

Hehe... Ja chce jeszcze raz!! <śmieje się>

Jasir (Viron) Mahdi

-Teraz inni!

...

Nagle drzwi się otwierają i wchodzi przez nie wysoka zakapturzona postać, zmuszona pochylić się aby nie zawadzić o futrynę drzwi.

Kiedy już znalazłem się w środku, zdjąłem kaptur z głowy i rozejrzałem się po wnętrzu, szukając znajomych twarzy.

Tard

-Hmm? Devil to ty? O ludzie Devil przyszedł! Siadaj chłopie!

...

-O Tard! Nie zauważyłem się. Już idę. <przeciskam się między stolikami, co jakiś czas niechcący zawadzam kogoś mieczem.> -Uff dotarłem. -Siadam na wolnym miejscu i rozglądam się po towarzyszach Tarda. -Na podwórzu minąłem Diega. Trochę był nie w sosie, wiecie może czemu? -Nagle zauważam nieznajomą tważ. -O a tej Pani jeszcze nie znam. Tard może byś mnie przedstawił? (chodzi mi o Elaine)

Tard

- O przepraszam.Elaine proszę poznaj mego przyjaciela Devila, Strażnika Smoczych Jaj & Smoczego Wojownika. No...Znacie się już, to teraz opowiadaj,co tam u ciebie słychać?

...

-W porządku, oprócz tego że jakiś oprych próbowal podprowadzić kadetowi jajo. Źle to się dla niego skończyło. Ale mniejsza o mnie co tam u was... Zaraz zaraz. -Patrzę jeszcze raz na Elaine. -Czy ona jest wampirem? -patrze pytająco na Tarda.

Elesien Redriel

Devil, przejdź do Łowców. Tard już to zrobił i nie żałuje <uśmiecham się>

...

-Ja zato pewnie bym żałował. -Uśmiechnąłem się lekko. -Poza tym szkoda mi smoka.

Tard

Tak,jest - uśmiecham się od ucha do ucha.

Jasir (Viron) Mahdi

-Ah, Tard. Za smoka dostaniesz vivernę i warga. I ALKOHOL!

...

-Już domyślam się czemu Diega tak wywiało. No to może kolejka? Barman po kuflu piwa! Kto jakie pije? Ja poproszę Międzyleskie -Mówię do barmana.