Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Nie 13:02, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Podczas gdy Bartek z szacunkiem rozmawia z kapłanem, Ty, Viron, idziesz w stronę prawej ściany koscioła. Są na niej, podobnie jak na lewej ścianie, poszczególne "przystanki" drogi krzyżowej oraz małe witraże nad nimi. Jednak nie to przykuwa twój wzrok. Nieco dalej, przy ostatniej ławce widzisz błoto. Podchodzisz bliżej. Gdy dokładnie się przygladasz udaje Ci się odróżnic kształt buta od reszty.
Dziwne. Nawet gdyby był to ślad złodzieja, to skąd błoto? Przecież ostatnio nie padało... Chyba że własciciel brudnego obuwia pochodził znad jeziora za miastem...
Bartek, o co dokładnie pytasz ojczulka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Nie 20:51, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kto by sie smielil wlamywac do kosciola?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Nie 21:18, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kapłan odpowiada po chwili:
- Nikt z chrześcijan. To na pewno jakiś poganin... lub... - łapiesie za głowę - chcecie przeprowadzić tu śledztwo, tak? - wstaje i prowdzi Cię do ołtarza.
Podnosi rękę i wskazuje pusty haczyk na ścianie.
- Krzyż zawsze wisiał tu. Wierni ozdabiali go wiankami własnej roboty, ale któregoś dnia zastałem tylko zeschłe liście... mimo iż rano, przy krzyżu były piękne, lśniące...!
Czy mogę jeszcze w czymś pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 8:53, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm...jak daleko jest jezioro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Pon 9:40, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Widziales kogos podejrzanego sposrod dajacego wianek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 16:40, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm...gdzie jest jezioro? I jak się tam dostać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Pon 20:38, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ksiądz zastanawia się.
- Do jeziora niedaleko, możecie wyjść bramą miasta i dojsc do niego przez las, ale to niebezpieczne z powowdu orków i złodziei. Najlepiej tylną bramą, ukrytą drogą. Jest dłuzej, ale bezpieczniej. I - łapie Cię za ramie, gdy się odwracasz - Panie, nie idź tam bez broni... Mówią, że krąża tam... złe duchy...
Bartek daje Ci znk, byś zaczekał chwilę.
Ojczulek kontynuuje.
- Nie... często są to ludzie spoza miasta... trudno zapamietać wszystkie twarze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 10:27, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ech...chodź już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 10:33, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ludzie spoza miasta? A byli... hm... "nieludzie"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Czw 10:45, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie widziałem twarzy wszystkich... byli... różni. Niektórzy w maskach, inni w głębokichkapturach. Tłumaczyli się zdeformowanymi twarzami... - Staruszek ukrył twarz w dłoniach - Ten krzyż był dal parafian wszystkim... a ja jestem zbyt stary, by pomóc go odzyskać... - odwrócił się i odszedł, zamykając za sobą drzwi pomieszczenia. Po chwili usłyszeliście zgrzyt klucza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 10:49, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zdeformowane twarze? To na pewno ktos zly z zewnatrz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 10:51, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Eee...chodź nad jezioro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 10:52, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zgoda. Prowadz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 10:53, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Anyzratak...MG...prowadź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Czw 10:54, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wychodzicie z kościoła. Bez większych przygód docieracie do bramy i wychodzicie na zewnątrz.
Wasz wybór: Korzystacie z rady kapłana i idziecie dłuższa, bezpieczniejszą droga, czy ryzykujecie i wybieracie drogę krótszą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|