..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

Ech...Nugahis, jesteś zahipnotyzowany wiesz? Może byś poczytał a nie pisał w ciemno?

Anyzratak (Jake)

Mężcyźni walą kamieniami w głowy Nughisa i Setha, rechoczą. Obłąkany wzrok znika, widać, ze wracają do siebie, jednak tracą przytomność.
Możecie zaatakować od razu lub powybijać ich z kryjówek, np: z krzaków sztyletami...
Co wybieracie? Ułóżcie plan.

Essi

//Heeeej! Wróciłam z lekkim opóźnieniem, ale postaram się zaraz przeczytać historie:D//

Anyzratak (Jake)

Cieszę się niezmiernie, ale pisz na temat

bartek_2506

Widzicie ten namiot? Zakradne sie i zabiore artefakt.

Anyzratak (Jake)

Viron, zgadzasz się.
Bartek, powoli, bardzo powoli zbliżasz się do namiotu. Meżczyźni Cię nie zauważyli.
Wtedy Nugahis odzyskał przytomność. Zobaczył Cię. Przyłożyłeś palce do ust i Nugahis, zrozumiwaszy, o co chodzi, przymknął oczy udając nadal ogłuszonego, jednak wiedziałeś, że obserwował Cię, gotów pomóc w jakikolwiek sposób.
Masz cztery wyjscia. Albo zakradzasz się do namiotu od tyłu, albo od lewej strony, albo cofasz się do Virona i prosisz go o pomoc, albo ryzykjując życie starasz się uratować Nugahisa i nieprzytomnego jeszcze Setha.

bartek_2506

Anyzratak (Jake)

Już wszedłeś do namiotu. idzisz krzyż, jest na śrdku namiotu na "piedestale". I już masz go dotknąć, kiedy jeden z mężczyzn wchodzi do środka. Jeszcze Cię nie zauważył, bo kucnąłeś za piedestałem. albo uciekasz, albo ... dusisz lub w inny sposob go unieszkodliwiasz.

Jano

Jano postanowił przyjść Wam z pomocą.

bartek_2506

Anyzratak (Jake)

mężczyzna szamocze się przez chwilę, po czym upada.

bartek_2506

No to problem z glowy.
<chowa krzyz i wraca ta sama trasa>

Anyzratak (Jake)

<przejeżdża dłonią po twarzy>

A Nugahis i Seth?

bartek_2506

Moglbym sprobowac uwolnic. Ale oni maja przewage liczebna. Chyba ze...
<poleruje sztylet>

Anyzratak (Jake)

Chyba poczekamy na Virona. Sam nie uwolnisz - wiem bo jestem MG

, a on na razie jest... na chorobowym