..::WarlandRPG::..

Alaron aep Anguamen

-Z nimi ... - Alaron kiwnął głową w stronę Elifich (bardzo pięknych) tancerek w elfickich strojach ludowych.

Anyzratak (Jake)

Och, tak oczywiście <śmieję się dalej>
Niee wiem... taniec nie dla mnie.

Alaron aep Anguamen

-Za dużo piwa przyjacielu? -

Alune

<wchodzę> Witam wszystkich..przepraszam za spóźnienie, ale niedawno dostałam zaproszenie...
Co Anyzratak?? Taniec nie dla ciebie? Daj spokój! Taniec to coś pięknego...no dalej!

Anyzratak (Jake)

Sugerujeszszsz, żem pijany? ( Laughing

) <bełkoczę udając takowego>
Z tobą, Selenio? No nie wiem... pewne osoby mogą być zazdrosne <uśmiecham się>

Alune

Wszyscy odnoszą się jakimiś aluzjami....; P Nie chcesz to nie tańcz...ja sobie popiję. Alaronie, czy mogę skosztować jakiegoś trunku? <mówi z uśmiechem>

Alaron aep Anguamen

-Oczywiście... Inita - zwraca się do szynkarki - przynieś tu najlepsze wino jakie masz...

Ej wy- zawołał do orkiestry - Zagrajcie nam coś pięknego... -

Orkiestra gra wspaniałą, delikatną i cichą melodię.

W tym czasie Inita powraca z winem i kieliszkami.

-Proszę Seleniu. -Alaron nalał ci wina

Elesien Redriel

Poproszę jeszcze wina i tamtą piękną tancerkę <uśmiecham się>

Alaron aep Anguamen

-Wina dostaniesz... Ale o tancerkę postaraj się sam. To nie są niewolnice. Idź do niej no już - Alaron nalewa wina [

Anyzratak (Jake)

<wstaję śmiejąc się> Wolę żywsze melodie, ale pewna część ciała mnie już boli <podchodzę do jednej z kobiet> Szanowna pani, jesteś chętna zatańczyć ze mną narażając na szwank swoje zdrowie? <zażartowałe(a)m>

Alune

Dziękuję Alaronie. <pije>

Alaron aep Anguamen

Anyzratak
Elfka kiwa głową na tak.

Selenia

Alaron ciepło uśmiecha się do ciebie znad kieliszka.

Elesien Redriel

<wstaję i podchodzę do pięknej, mam nadzieje dziewicy>

Alaron aep Anguamen

| no chyba masz oczy nie? Laughing

|

Podchodzisz do Elfki... i?

Anyzratak (Jake)

<tańczę>