..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

-A podpisał taki zwitek papieru. Nic groźnego...dla ciebie...hahaha.

...

-Coś ty mu k...a zrobił? -Spoglądam groźnie na łowcę.

Jasir (Viron) Mahdi

-Pozbawiłem wolnej woli. - powiedział wprost i zaczął się pakować.

...

-Przestań. Natychmiast! -Ostrzegawczo położyłem dłonie na rękojeściach sejmitarów.

Jasir (Viron) Mahdi

-Psestań! Psestań! Hahahah!

...

Zdenerwowany rzucam sztyletem w łowce, a następnie szybko wyciągam sejmitary i próbuję zaatakować nimi tak aby wyciąć na jego klatce piersiowej krwawy "X"

Jasir (Viron) Mahdi

Łowca odbił sztylet.
-EEE? Co to było? Chcesz kumpla? To dawaj kasę...

...

-Ile? -Staram się niepostrzeżenie przybliżyć do łowcy, aby w razie potrzeby móc szybko przeprowadzić atak.

Jasir (Viron) Mahdi

-Stój, skurkowańcu. Bliżej nie podejdziesz. Rzuć sakiewkę.

...

-Dobra. Uwaga łap. -Rzuciłem w jego kierunku sakiewkę. Kiedy ten próbował ją złapać, szybko wyszarpnąłem Hruntinga z pochwy i wykonałem cięcie, które poprowadziłem od (jego) prawego ramienia, do lewego biodra.

Jasir (Viron) Mahdi

Łowca padł martwy.

...

Odwracam się do młodego pogromcy. -Wszystko w porządku? -Wołam do niego. Jeśli tak, to zbieram monety które wysypały się z golema i chowam je do mojej sakiewki, którą wcześniej podniosłem z ziemi.

...

Odwracam się do młodego pogromcy. -Wszystko w porządku? -Wołam do niego. Jeśli tak, to zbieram monety które wysypały się z golema i rozdzielam je na dwie równe kupki, następnie chowam jedną część do mojej sakiewki, którą wcześniej podniosłem z ziemi.

Jasir (Viron) Mahdi

Chłopak stoi, jak stał.

...

Podchodzę do martwego łowcy i przeszukuję kieszenie w poszukiwaniu jakichś przedmiotów, złota. Rozglądam się również za sztyletem ceremonialnym Łowcy.
-Nic ci nie jest? -Podchodzę do niego Pogromcy z mieczem w dłoni. Jestem gotowy aby go ogłuszyć, jeżeli nadal by był "nieswój".