..::WarlandRPG::..

... · Wysłany: Śro 12:31, 04 Mar 2009 Temat postu:

-Witaj. Ale kto może nam wydać pozwolenie?

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Śro 12:43, 04 Mar 2009 Temat postu:

-Ja -odparł spokojnie kot nadal liżąc łapę.

... · Wysłany: Śro 12:53, 04 Mar 2009 Temat postu:

-To co musimy zrobić aby uzyskać takie pozwolenie? Jak się mamy do ciebie zwracać? Bo na "ty" nie wypada.

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Śro 13:06, 04 Mar 2009 Temat postu:

- Mam wiele imion. Nazywajcie mnie jak chcecie, byle nie coś typu "Kicia" albo "Pimpuś". Moze być Halem - dodał po chwili. - A zeby przejść musicie odpowiedzieć na kilka zagadek, jak to w takich sytuacjach bywa. Czyz nie tak dzieje sie w opowieściach? Jestem typem sfinksa...

... · Wysłany: Śro 13:09, 04 Mar 2009 Temat postu:

-Moment.
<odwracam się w stronę innych>
-Co wy na to? Ja uważam żeby jednak spróbować.

Elesien Redriel · Wysłany: Śro 18:20, 04 Mar 2009 Temat postu:

Kot w butach... <dodaje mu nowe imię w myślach>
Niech będzie...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Śro 22:10, 04 Mar 2009 Temat postu:

- Nie mam butów.
Pięknie, jeszcze czytał w myślach.
- Pierwsza zagadka - kot przelotnie popatrzył wam w oczy, a potem jął myć łapą łeb - Coś łatwego... hm... - zamruczał po czym miauknął i wyrecytował znudzony: Istnieć może, bo światło istnieje, lecz w świetle też ginie. Co to jest?

... · Wysłany: Śro 22:22, 04 Mar 2009 Temat postu:

-Ma ktoś jakieś pomysły, czy strzelamy?

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Czw 9:59, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Cień-

Greywood · Wysłany: Czw 14:28, 05 Mar 2009 Temat postu:

Co ze mną?

Elesien Redriel · Wysłany: Czw 15:59, 05 Mar 2009 Temat postu:

Wampir?

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Czw 20:05, 05 Mar 2009 Temat postu:

- Cień. Dobrze.
Kolejna zagadka:
Pewien zły czarownik przemienił w kwiaty sześciu rycerzy, którzy ubiegali się o rękę jego pięknej córki. Późno wieczorem, kiedy było ciemno, córka czarownika przynosiła jeden z kwiatów do swej komnaty, aby być bliżej dzielnego rycerza. O brzasku dnia odnosiła kwiat z powrotem do ogrodu, umieszczając go na zwykłym miejscu.

Czarownik odkrył tajemnicę córki, podążył za nią i natychmiast wśród innych kwiatów rozpoznał kwiat przyniesiony przez córkę.

Po czym czarownik rozpoznał ów kwiat?

(Nie chodzi o zwiędnięcie)

Elesien Redriel · Wysłany: Czw 20:25, 05 Mar 2009 Temat postu:

Po zapachu, z jej komnaty?

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Czw 20:42, 05 Mar 2009 Temat postu:

-Nie.

Elesien Redriel · Wysłany: Czw 21:12, 05 Mar 2009 Temat postu:

| Może jest monitoring Wesoly

|
Macie jakiś pomysł?