..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

Idziecie przez łąkę...nagle zauważacie jakiegoś mężczyznę...idzie on wprost przez pole.
W pobliżu widoczna jest mała chatka. Kierujecie się tam. Ze zdziwieniem zauważacie, że mężczyzna idzie w tą samą stronę...zachowuje się on bardzo dziwnie, więc Bartek wpada na pomysł schowania się gąszczach. Tajemniczy osobnik brnie dalej w kierunku domku. Nagle z budowli wybiega inny mężczyzna...wyraźnie się kłócą...jeden rzuca tak głośno obelgi, że wy nawet je słyszycie...
Ta duża sprzeczka trwa już dobre 10 minut...15...20. Pojawia się ktoś trzeci...elf...nie rozpoznajecie na razie kto to. To mężczyzna. Przyłącza sie on do kłótni.
-...nie myśl sobie, że ci odpuszczę!
-Wcale tak nie myślę, ale poczekajmy z tym...proszę!
-Nie!
Elf wyjął miecz i wbił go w serce przeciwnika...ŁUP! Elf zniknął...to ostatnia scena jaką widzieliście z tego przedstawienia, bo fala magiczna była zbyt mocna...zemdleliście.
Bartek obudził cię krzyk ludzi...Anyzratak i inni - wstajecie. Wokoło chaty zebrała się cała wioska.
-To ty!-krzyczy ktoś na człowieka przypatrującego się wtedy morderstwie tego człowieka-ty morderco!
Co robicie?

Elesien Redriel

Nieee... czekajcie to nie on... to trzecia osoba... ale nie wiemy kto to to był elf!!!

Jasir (Viron) Mahdi

Jakieś dowody? jedyny elf w tej wiosce to Bark...Właściciel Ziemski. Jakie macie dowody?

bartek_2506

Czy zemdleliscie w pewnym momencie?

Anyzratak (Jake)

Nie można go oskarżać jeśli nie ma sie dowodów. Sami twierdzicie, że nie mamy ich na potwierdzenie tego, co widzielismy - a Wy? jakies potwierdzenie co do czynu tego człowieka? Przepytajmy go. Jeśli nic to nie da, ja, Pogromca, zgaszam się na ochotnika, by znaleźć prawdziwego winowajcę, nawet jeśli będę musiał szukać wpowietrzu. Bartek, a ty?

bartek_2506

Tez pojde.

Jasir (Viron) Mahdi

-A takie mamy wytłumaczenie! Jako jedyny był tu kiedy znaleźliśmy truchło!

Nagle nadbiega jakas kobieta.
-Nie! To nie on! To nie ty prawda Elesian? Prawda? - zwróciła się do czlowieka oskarżonego o zbrodnię.
-Nie! To nie ja moja mila.
-Nie możecie zamknąć mego narzeczonego!
-Możemy! Jest przestępcą! - powiedział starszy pan.
-Ależ ojcze ja go kocham!
-To co...wyleczymy cię.
-Ojcze!

Edward the Great

Ta sprawa musi się wyjaśnić.Może zostawił on jakieś ślady??

bartek_2506

Nie pomysleliscie o tym, ze zabojca mogl zwiac?!

Jasir (Viron) Mahdi

Eee...nawet gdyby...sami szukajcie wiatru w polu.

Meżczyzna zostaje aresztowany.

Kobieta prosi was na bok...idziecie?

bartek_2506

Chodzmy. MOze masz cos do powiedzenia.

Jasir (Viron) Mahdi

Och...dziękuje. Widzieliście to co tu zaszło? Och...błagam wyjaśnijcie tą historię, bo...bo nigdy go nie poślubię.
Kobieta zaczęła płakać...
-Nasi ojcowie się nienawidzą...są skłoceni od stuleci... ja go kocham...i on mnie..teraz myślę, że wrobili go w zabójstwo, abym nie mogła go poślubić.

bartek_2506

E-e-e... szlismy przez lake, zobaczylismy dwoch elfow klocacych sie, nagle pojawil sie inny elf, zabil jednego z nich i przeteleportowal sie, powodujac omdlenie.

Edward the Great

A to jest możliwe ,mogli wynająć jakiegoś elfa zabójcę.

Jasir (Viron) Mahdi

Ja chyba...wiem kto go zabił...to Bark...mój mąż miał u niego dług...i ten drugi CZŁOWIEK też...może chciał wrobić w mord mego ukochanego, żeby ten mu je oddał...