..::WarlandRPG::..

bartek_2506 · Wysłany: Sob 17:21, 17 Mar 2007 Temat postu:

<uderza Viriona w bruzch, potem go kopie. Dobywa miecza i przykłada do gardła Virona>
Teraz sytuacja się odwróciła.

Jano · Wysłany: Sob 19:45, 17 Mar 2007 Temat postu:

Uderza maczugą Essi i wycofuje się w głąb korytarza.

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Sob 19:51, 17 Mar 2007 Temat postu:

Z cienia wyłania się dostojna postać, ubrana w biały płaszcz i koronę... szlachetne rysy przystojenj twarzy świadczą o dobrym rodzie...
Jeszcze jedna taka wpadka, a zostaniecie wykluczeni z turnieju, panowie. I panie - kłania się Essi. - Nie zachowujcie się jak dzieci, zachowajcie siły na turniej... tam będą prawdziwi przeciwnicy.

bartek_2506 · Wysłany: Sob 20:11, 17 Mar 2007 Temat postu:

A ja, elf wysokiego rodu, nie pozwolę sobie, aby elf takiej samej pozycji lekceważył względy bezpieczeństwa.
<zdejmuje miecz z gardła>
Witam. Bartek, pochodzę ze Śródziemia, krainy innej niż Warland. Jestem rycerzem, a jednym z moich przodków była Galadriela.

Jano · Wysłany: Sob 21:01, 17 Mar 2007 Temat postu:

Jestem Jano z Gedabaranu - Podaje rękę.

Essi · Wysłany: Sob 22:12, 17 Mar 2007 Temat postu:

<Podnosi się z trudem i mamrocz przekleństwo pod adresem Jano> Essi elfka sze... ty **** ****** ***** wybiłeś mi ząb !!! Sz wyszp Skellige

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Nie 14:05, 18 Mar 2007 Temat postu:

- Bez nerwów, piękna damo. Twoja uroda nie uznała najmnjeszego uszczerbku.
Chodźcie za mną.
Idziecie za królem. Otacza was dziesięciu żołnierzy. W końcu wychodzicie z holu i wychodzicie po drugiej strone budynku.
- Nie przeszliście eliminacji. Każdy z was będzie walczył z pewnego rodzaju przeciwnikiem. Na początku prosta walka - każdy z was osobno na jednego z moich żołnierzy. Zgadzacie się? A moze zawysoka poprzeczka?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 14:22, 18 Mar 2007 Temat postu:

<wstaje> Ty gnido! Z nikim nie będę walczył...tylko z tym chłostkiem! <odwraca się do Bartka> I nie jesteśmy z tego samego poziomu rodowego...twoja matka była służką mego sługi! Siódma woda po kisielu! <uderza Bartka w twarz a potem brzuch odwraca się i odchodzi>
<odwraca się jeszcze raz>
Aha co do turnieju...idę do tamtych elfów...może oni są kulturalni.

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Nie 15:04, 18 Mar 2007 Temat postu:

Bartek, trochę przeginasz! Przestać wypisywać bzdury o twoim "szlachetnym rodzie", bo to nie WP, tylko Warland! Jeszcze raz wspomnisz o WP, użyjesz czaru niezakupionego lub napiszesz coś w stylu "przed oczami staje mu obraz Gandalfa walczącego z Balrogiem, pojawia się smużka dymu" - trzy ostrzeżenia! i tak z tym zwlekałam! TO- NIE- WP!

- Mam nadzieję, ża ta obelga nie odnosiła się do mnie. - mówi spokojnie król - Vironie, powstrzymaj nerwy. Jeśli ten "szlachetny elf" - mówi z sarkzamem - jeszcze raz znieważy kogoklwiek, będę zmuszony go uśmiercić.
Czy teraz lepiej? Nie chcę, by ktokolwiek był obrażany w moim towarzystwie. Vironie, ochłoń i wróć do nas. Bartek, "rycerzu", idź z tym żołnierzem. Stoczysz z nim pojedynek, z dala od Redriela, przynajmniej się nie pozabijacie. Zgoda? Panowie?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 15:32, 18 Mar 2007 Temat postu:

<wraca> A więc zapewniasz mi to?

bartek_2506 · Wysłany: Nie 16:17, 18 Mar 2007 Temat postu:

<mruczy przekleństwa, by nikt nie dosłyszał na temat wielu rzeczy i nie tylko rzeczy. Mówi do Virona>
Poszedłem ci na rękę, mówiąc o tym. Zlekceważyłeś to.
<ściera krew z twarzy>
Nie pamiętasz, co się wcześniej działo?
<odwraca się i idzie z żołnierzem>
Walczmy.
<dobywa miecza i myśli>
Hm... Król idzie na rękę Vironowi... jak zabiję go, będę walczył z Vironem, bo król postanowi, a podczas walki postrzeli mnie z łuku... to jakiś idiota! Może demon w nich wstąpił?

PS. Wiem, że to nie WP. Chciałem z nim pogadać, ot, w dziwny sposób. Pisałem kiedyś, że lubię grać na nerwach Wesoly

.

PPS. Tekst pisany kursywą to moje myśli. Proszę o nie komentowanie ich.

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 18:03, 18 Mar 2007 Temat postu:

Hmm...<odwraca się do Essi>
Jak myślisz o co mu chodziło?

Elesien Redriel · Wysłany: Nie 19:13, 18 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem...

Essi · Wysłany: Nie 21:39, 18 Mar 2007 Temat postu:

/to chyba było do mnie/
Nie wiem, ale zastanowie się nad tym póżnie (Jano jeszcze tego pożałuje) Teraz najważniejszy jest turniej.<chywa sztyket do rękawa i wyjmuje korbacz>

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Nie 22:15, 18 Mar 2007 Temat postu:

Tja...<wyjmuje miecz> <ćwiczy młynek>