..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

-Będę bił, ile każe mój pan...

Alaron aep Anguamen

ech to już wiem dlaczego wygracie te wojnę ...

Jasir (Viron) Mahdi

-Miło, że wrogowie nam dopingują...-powiedział Viron wchodząc do pokoju - Cesarz już wie. Powstaliśmy oficjalnie. Próbowali mnie zatrzymać, ale ta garstka strażników była zbyt słaba.

Alaron aep Anguamen

no i mamy niezły burdel ech wasz klan z pomocą orków wygra te wojnę <przekleństwo> po cholerę broniłem kurga mogliście się wcześniej ujawnić

Jasir (Viron) Mahdi

-Wtedy było zbyt wcześnie...nie byliśmy dosyć silni.

Anyzratak :

Dostaliście się do magazynu. Związanego strażnika zapytaliście, gdzie są lochy. Ten nie chciał powiedzieć, lecz po kilku kopach w nerki wygadał się.
Droga do więzienia nie była długa. Wkroczyliście tam żwawo.
Ku waszemu zdumieniu w sali był Viron, Grey, Alaron i jakiś ork. Alaron był przywionzany do prędierza.
Wziąłeś orka za zakładnika.
-Stać! Nie ruszać się, zabiję go, jeśli nie oddacie Alarona.
-Czy ty jesteś głupi? - powiedział Viron i sam odciął orkowi łeb - Chcesz z nami walczyć, Anyzratak?

Alaron aep Anguamen

o Anyzratak jak miło że wpadłeś pomysł z tym zakładnikiem nawet dobry ale to tylko ork Smutny

i nie radzę walczyć z greyem już raz prawie wysłał mnie na tamten świat
nadchodzą zmiany coś się kończy nastał czas miecza i topora czas pogardy
to od ciebie Anyzratak zależy czy staniesz do walki o nowy ład czy będziesz walczył przeciw niemu eh kurcze byliśmy drużyna my wszyscy a teraz teraz będziemy sie nawzajem zarzynać jak nie powiem kto dobrze że jestem przywiązany i na razie nie muszę nic wybierać bo wybór by był trudny

Jasir (Viron) Mahdi

Viron przeciął linę.

-Wybieraj. Jesteś z nami, czy z nimi?

Alaron aep Anguamen

jasna holera ale mnie załatwiłeś nie wiem kurde nie wiem co mam robić {niepierwszy raz w życiu xD} nie Anyzratak coś powie bo łeb mi pęknie jasna holera ech szkoda że świat nie jest czarno biały ...

Jasir (Viron) Mahdi

-Decyduj...

Alaron aep Anguamen

<czeka na to co powie grey lub Anyzratak lub selenia lub elesien potem się wypowie>

yy rozumiem że jak wybiorę ich to poderżniesz mi gardło a jak was to oni mi je poderżną ...

Jasir (Viron) Mahdi

-Oni nic ci nie zrobią...dopilnuję tego...- Grey

Alaron aep Anguamen

ale wy to już inna historia

Jasir (Viron) Mahdi

-Mów jaka jest twoja decyzja!

UWAGA! Jeśli będziesz zwlekał jeszcze jednego posta, Viron straci cierpliwość i cię zabije!

Alaron aep Anguamen

do jasnej chędożonej cholery byliśmy drużyna pomagaliśmy sobie nie mam zamiaru nikogo z was zabijać nikt nie musi ucierpieć viron zdradziłeś mnie razem z grem i torturowałeś ale grey ty nie jesteś taki grey darowałeś mi życie nie musisz ich zabijać nie każ mi wybierać miedzy jednymi a drugimi
chędożone wybory do jasnej <przekleństwo > po co to wszystko po co ten klan viron zanim mnie zabijesz to odpowiedz po co powstali łowcy demonów czemu odeszliście od pogromców proszę odpisz i poczekaj z tym mieczem
ja wiem że nie można siedzieć okrakiem na belce pomiędzy dwoma armiami trzeba wybierać ale ja nie mogę wybrać jeśli nie wiem wszystkiego daj mi chodź chwilkę i odpowiedz po co są łowcy ? po za tym lubię mojego smoka Smutny

kur**asz mać czy nie mogło by być po staremu nie cierpię być przyparty do muru weź mnie zwiąż i wrzuć do lochu ale nie każ mi wybierać pomiędzy przyjaciółmi

Jasir (Viron) Mahdi

Alaron, to, że wybierzesz nas, nie oznacza, że masz wejść do klanu Laughing

Łowcy powstali już w mojej głowie podczas I rozdziału I Kampanii.