..::WarlandRPG::..

Alaron aep Anguamen

Nerevan
-Więc?- odpowiedział sługa.

Anyzratak (Jake)

Z chęcią się dołączymy.
Zachowajmy się kulturalnie <szepczę do reszty>

Alaron aep Anguamen

Nereva i reszta
-Proszę za mną-
Przeszliście przez dziedziniec i szliście bardzo długim i ciemnym korytarzem.
Potem szliście po schodach na górę. W końcu doszliście do jadalni.
Zastaliście tam ubranego w książęce szaty pana tego zamku. Jadł właśnie kolacje.
-Ależ siadajcie - powiedział

Nerevan

- Witaj mości panie. Jaka jest Twoja godność?

Alaron aep Anguamen

-Jestem, Linil aep Sinael-

Anyzratak (Jake)

Miło mi poznać cię, panie. Dziękujemy za gościnę. <częstuję się czymś>
Pytać go o ten miecz? <mówię w myślach do Devila i Nerevana, wiedząć, ze nie mogą odpowiedzieć w ten sam sposób patrzę, czy wykonuja np. jakies ruchy głową>

Nerevan

<Powoli przecząco kręci głową.>
- Piękny zamek, mości Linilu. Takie fortece zazwyczaj mają swoje sekrety i legendy... Czy i w przypadku tego zamku tak jest? Wysłuchałbym z wielką radością. Uwielbiam opowieści.- mówię mrugając do Anyzratak.

Alaron aep Anguamen

-Ponoć, kiedyś urzędowały tu wiedźmy... Ja odziedziczyłem ten zamek po zmarłym ojcu. Heh nie miałem już gości od 400 lat.

...

Tard

/ Anyzratak a ja to pies? XD/

(częstuje się)

Nerevan

- Wiedźmy? Ciekawe... W takim razie w tym zamku była używana magia, tak?... Zostały po niej jakieś ślady? Miraże, iluzje, artefakty? To musi byś fascynujący zamek!

Elesien Redriel

<pokazuje, aby wyszli>

...

-Nerevan ma racje, to bardzo interesujące miejsce.

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Nie 19:04, 01 Mar 2009 Temat postu:

Opowiedz coś wiecej, panie. Ja osobiście zwiedziłbym z chęcią tę budowlę, oczywiście za twoim pozwoleniem.

... · Wysłany: Nie 19:09, 01 Mar 2009 Temat postu:

-Anyzratak nie często mówi mądre rzeczy, ale czasem jej się uda powiedzieć coś. Ja także bym zwiedził ten zamek.