Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Nie 14:19, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A więc świetnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Nie 16:18, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<dobywa miecza>
Zabiję kapitana i przeszukam go po bitwie. Co on tam miał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Nie 18:05, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<podśpiewuje> Hmm...to będzie świetna bitwa! Nareszcie dobro pokona zdradę...no! <przeciąga się> będzie gorąco...dobrze mi to zrobi...hmmm...deszcz zaczyna padać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Pon 19:18, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
/nie rozumiem Cię, Bartek... o co ci chodzi?/
Viron, widzisz już "Mewę"... Baretk siedzi na dziobie i czeka niecierpliwie...
W końcu statki uderzają o siebie. Nie ma walki na odległośc, tu chodzi o honor... Już od dawna słychać było krzyki marynarzy wymyślajacych sobie od najgorszych...
Viron, twoi już są na wrogim statku. Ty jednak czekasz, wiesz, że Bartek się tu zjawi... i nie zawodzi Cię przeczucie.
Bartek nie atakuje. Patrzy jedynie na ciebie. Po chwili atakujesz. Zadajesz mu potężny cios w rękę. Baretk odskakuje i kopie Cię w brzuch. Wtedy porywa cię wielka fala, która wdarła się na statek. Mokry padasz na pokład. Słyszysz, jak Bartek biegnie do Ciebie, kiedy was obu łapią potężne ręce marynarzy z okretu "Sokoła". Po chwili czujecie ból z tyłu głowy - uderzają was kamieniami. Ostatnim widokiem was obu był widok pojmanego przyjaciela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 19:30, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<budzi się> AU! Szlag! Co się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Pon 20:02, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jesteście w jednej celi, przykuci łańcuchami do ścian, naprzeciw siebie, na tyle daleko, byście nie mogli się dosięgnąć. Próbujecie użyć magii, jednak nie możecie. Widocznie podano wam narkotyk. Jest ciemno, lecz cela jest sucha i ciepła. Próbujesz ocucić Bartka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 20:17, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie. Nie będę cucił zdrajcy. Wykręcam się w kajdanach...nic z tego...łańcuchy są poddane magii...jednak muszę ocucić go. <kopie Bartka w nogę>
WSTAWAJ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Pon 20:41, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O jeju, nie musisz kopać! Te &^%#**$@#*& ja im ^%*%*$#@! Gnojki jedne... mam ukryty w koszuli sztylet, może się uwolnimy, tylko jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 20:52, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak! Świetny pomysł! Musimy tylko przeciąć sztyletem 4 milimetrowy łańcuch, pokonać ze stu ludzi tego dziwnego statku, przepłynąć wpław 30 mil i powiedzieć wszystkim, żeby ruszyli na odsiecz! Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Pon 20:59, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wątpisz, że się uda? Nie trzeba wybijać - można się przekraść, wyłamywać zamki, wykraść uzbrojenie, pokryć się w cieniu i voila. I jeszcze jedno: w koszuli mam ukryte dwa sztylety i wytrych. Rozetnę sobie łańcuch.
<wyczuwa głową łańcuch. Przegryza materiał i łapie zębami rękojeść sztyletu. Po paru minutach rozcina łańcuch obciążający prawą rękę, zabiera się do przecięcia łańcuchu drugiej ręki. Podczas niego mówi>
Pamiętasz pierwsze przygody? A sytuacja tu? Najpierw trzymałeś stronę kapitana, ale oni cię zdradzili... Mam pomysł. Uwolnię ciebie - jak przeprosisz mnie. Za to co było.
<rozcina drugi łańcuch. Wstaje i wyciąga rękę>
Sztama?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pon 22:20, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
HAHAHA! Ty mnie przeproś! On mi powiedział całą prawdę o Bartku elfie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Wto 15:13, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Zostawiam cię. Przyjdzie tu paru "przyjaznych" marynarzy, to pożałujesz. Chyba, że mnie przeprosisz. Co mam do ukrycia? Chyba kapitan ma coś, czego nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Wto 16:20, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle do celi wchodzi rosły mężczyzna. Viron, niewidziałeś go jeszcze.
- Ptaszek się uwolnił, co? Spokojnie, bratku, te kraty chronione są magią. Przepuszczą tylko NAS... Dacie nam się posilić, co? - macha ręką; łańcuchy ponownie oplatają Bartka. - Kto pierwszy? Trochę się zakrwawicie, ale.... więc? Jakiś chętny krwiodawca? - Uśmiecha się, odsłaniając spisczaste zęby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Wto 18:13, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<łańcuchy oplotły ręce, ale nie wypuścił sztyletu>
Chodź i zacznij walczyć. Nie poddam się.
<rozcina łańcuchy i dobywa drugiego sztyletu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Wto 20:19, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Durny chcesz walczyć z tym...wampirem?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|