Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Śro 17:46, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Co? Myślałem, ze ty go masz!
To mamy mały problem.
Goblin zbliżał się. Już był nad wami jego topór, kiedy nie wiadomo skąd pojawiła się ręka uzbrojona w pazury i czarne skrzydła przesłoniły wam widok.
- To Bat! - krzyknął zduszonym głosem Verns.
- Teraz moze mi uwierzycie - Bat miał twarz zwróconą mniej więcej w waszym kierunku. Dalej leżał zabity goblin. - Jeśli nadal mi nie ufacie, przykujcie mnie z powrotem. Nie martwcie się - dodał, widzac wasze zdumione, ale i przerażone miny - Waszym przyjaciołom nic się nie stało, są tylko ogłuszeni. Słaby ten łańcuch... Ale nie mało się natrudziłem by go zerwać. Ten chłopak będzie miał małą sklerozę - nie zapomniałem o skrzydle - wskazał na ziejącą po uderzeniu toporem ranę. Zrozumieliście ze chodzi o Bartka.
- Nadal mu nie ufasz, Vironie? - rzekł z sarkazmem Verns. - Pomógł nam. Decyduj, ja w każdym razie nie mam zamiaru przykuwać go z powrotem do drzewa. Trzeba tylko przekonać resztę że ogłuszył ich w dobrej mierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Śro 18:52, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Będzi dosc trudno ale sprobojmy. Bacie zaufałem Ci.
Idę po konie.
<PODCHODZI>
<odwiązuje konia>
<przyprowadza do miejsca, w ktorym Bat był przywiązany>
<patrzy jak Essi budzi się i łapie się za głowę>
Cześc! Jak się spało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Essi
Szpieg
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ~Broklin~
|
Wysłany: Śro 21:44, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż bywało już wygodniej <krzywi się i wstaje>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 11:33, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak myslalem...Essi myślę, że nie powinniśmy zabić Bata. Uratował nam życie...bolało nie?
No ale cel uświęca srodki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Essi
Szpieg
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ~Broklin~
|
Wysłany: Czw 15:05, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To zależ <mruczy gniewnie> ale masz rację. zostawny go przy życiu.
(narazie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 15:51, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze...więc co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Czw 17:29, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Po pierwsze Bartek musi łaskawie wstać. -Verns nachyla się nad Bartkiem. -No nie, on śpi!
Ech, pójdźmy jego śladem i też się prześpijmy. Jutro pojedziemy dalej. -Kładzie się na zmiei i owija kocem zdjętym z konia.
- Dobranoc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 17:38, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<budzi sie>
Ufff...
<nikt nie wstaje>
<patrzy na okolicę>
<obok płynie strumyk>
<nabiera na rękę trochę wody i pije>
<nabiera wody do oburącz>
<podchodzi do Essi>
<ochlapuje ją>
Wstawać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 18:12, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wstać? Udawałem, że śpię... lubię to robić.
<wstaje, rozciąga się>
Coś nowego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Czw 18:26, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Viron, ja nie mam siły do tego lenia. Powiedz mu. - mówi z uśmiechem przed chwilą obudzony Verns.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 18:29, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Którego? Jestem obudzony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Czw 20:38, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mniejsza z tym...teraz ruszajmy czym prędzej. Ja nie mogę pozostać w jednym miejscu tylke czasu.
<osiodła konia>
<wsiada>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek_2506
Zabójca
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wszystkiego po trochu...
|
Wysłany: Czw 21:35, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz powinniśmy pójść do fortecy pogromców...
<patrzy na fortecę otoczoną wysokim murem i fosą>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::

Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 11:14, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie ty ją widzisz? ...
Nie nadal nic nie widze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Essi
Szpieg
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ~Broklin~
|
Wysłany: Pią 12:02, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Musiałeś mnie budzić tak brutalnie!? Wystarczyło mnie szturchnąć <wstaje niechętnie i szybko wskakuje na siodło> W drogę!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|