..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

Pewnie, że tak.

Selenia :

-Czy Pani oszalała? Ja na igrzyska? To jest bank stworzony tylko dla kasty A'bden. To grupa ludzi - organizatorów igrzysk. Nie masz tu czego szukać, złotko.

Alaron aep Anguamen

Alaron usłyszawszy słowa bankiera podszedł do okienka, stanął obok Seleni i rzekł:
-Szanowny panie, czy w takim razie można się tu zapisać na Wyzwanie?-

Alune

Zapisać trzeba się...zaprowadzę Cię tam, tylko muszę wyjąć skądś pieniądze...
To KTÓRY bank mi wypłaci te cholerne pieniądze?

Jasir (Viron) Mahdi

-Czy ten cham nazwał mnie PANEM?!- zapytała KOBIETA w okienku.

Alune

Ee..słucham?<Selenia rzuciła pytające spojrzenie na kobietę>
Alaron, nazwałeś tę miłą panią, panem?
Niee! Musiało się pani przesłyszeć, bo ja wyraźnie słyszałam 'Pani'
<nachylając się do okienka i szeptem> czasem sepleni, więc może pani źle usłyszała...
To jak z tym bankiem? Do którego mamy się udać?

Alaron aep Anguamen

Edit:
-Och uprzejmie proszę o wybaczenie, to się już nie powtórzy-

Jasir (Viron) Mahdi

-Jeśli sepleni, to za co przeprasza?!

Alaron aep Anguamen

-Przeprasza za to że swą dysfunkcją spowodował tą sytuację - odpowiedział Alaron ze smutkiem

Jasir (Viron) Mahdi

-Djobra...Więc bank dla uczestników...to każdy bank oprócz tego. Właśnie dlatego tu nie ma takiego dużego tłoku, jak tam. Musicie wyjść na ulicę. Osobiście polecam bank "Lubliego". Uczciwi są. Nie oszukają. Na prawo od wyjścia jest och siedziba!

Alaron aep Anguamen

-No to chodźmy...-

Alune

Achh..no tak.
Dobra...to idziemy,szybko... Dziękujemy!
<idzie wg wskazówek do banku Lubliego>

Anyzratak (Jake)

Szukam czegoś ciekawego, co mogłoby mnie zaskoczyć. I przeciwnika w walce, to najważniejsze <szczerzę zęby w uśmiechu>

Jasir (Viron) Mahdi

Selenia :

Szybko trafiacie na miejsce. Budynek różni się diametralnie od wcześniejszego. Wszędzie widać zdobione arkadie, zewnętrzne mozaiki przedstawiające ludzi ważących złoto.

"To pewnie jeden z tych budynków, które wybudowano na igrzyska" - pomyśleliście.

Przed wejściem ciągnęła się bajecznie długa...kolejka.

Anyzratak :

Zaczęłaś szukać odpowiedniego namiotu. Wszędzie walało się pełno małych straganów, jednak ty szukałaś czegoś wyjątkowego. Był to jedyny od dawna napotkany namiot, do którego nie była doczepiona kolejka. Szyld głosił "Abdel - kowal".

Alune

Cholera...no dobra, to ja chyba sobie postoje.
To Ty może idź do kolejki do zapisów..? Podejrzewam że mniej więcej tyle samo się zejdzie...no, może Tobie pójdzie troszkę szybciej. A potem się jakoś spotkamy...Jak wolisz?

Alaron aep Anguamen

-Dobrze, gdyśmy się nie znaleźli posłużę się moim pierścieniem- odpowiedział z uśmiechem i ruszył do punktu zapisów.